Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi colesiu z miasteczka Kraków. Mam przejechane 15779.45 kilometrów w tym 68.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy colesiu.bikestats.pl
  • DST 29.73km
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy

Środa, 6 sierpnia 2014 · dodano: 08.08.2014 | Komentarze 0

W międzyczasie wreszcie odebrałem moją nową używkę mtb. Stary góral rozpadł się dokumentnie. Tylko pedały i siodełko jeszcze się do czegoś nadawały, reszta do kosza.




  • DST 34.04km
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy

Wtorek, 5 sierpnia 2014 · dodano: 08.08.2014 | Komentarze 0




  • DST 35.00km
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Poniedziałek, 4 sierpnia 2014 · dodano: 08.08.2014 | Komentarze 0

Załatwianie spraw w mieście. Oczywiście pogoda musiała się spieprzyć i dowaliła mi burza




  • DST 101.61km
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy z Lipnika

Czwartek, 31 lipca 2014 · dodano: 02.08.2014 | Komentarze 0

Rano z Lipnika do Domu, potem samochodem do serwisu. Znowu przesiadka na rower i do pracy. Będąc w pracy dostałem informację z serwisu, że nie ma części i trzeba będzie poczekać conajmniej kilka dni. W drodze powrotnej starcie z jakimś debilem w hitlerwagenie który próbował mnie rozjechać a potem jeszcze pobić, ale że był debilem to mu się nie udało. Potem szybka wizyta w Domu, żeby zabrać kilka rzeczy i do Lipnika. Praktycznie cała droga w deszczu, z pół godziny w ścianie deszczu. Raz nawet musiałem się zatrzymać bo tak napieprzało że nie byłem w stanie utrzymać się na rowerze




  • DST 87.74km
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i do Lipnika

Środa, 30 lipca 2014 · dodano: 31.07.2014 | Komentarze 0

Po tym jak wczoraj wieczorem popiłem i zabrakło mi czasu żeby wrócić do Lipnika do pracy jechałem z Domu. Po pracy podjechałem do serwisu KIA i wreszcie zarezerwowałem sobie termin na naprawę klimy. Potem do Domu zabrać papiery i ogień do Lipnika. Na miejscu jestem już sporo po zmroku.




  • DST 93.10km
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy z Lipnika

Wtorek, 29 lipca 2014 · dodano: 30.07.2014 | Komentarze 0

Tym razem zdołałem się obudzić o sensownej porze więc wyjechałem o 6:30. Temperatura ok 14stC. Pierwsze 9 km jest cały czas lekko w dół więc chwilę zajęło zanim zacząłem odczuwać komfort termiczny. Im bliżej Krakowa tym bardziej gęstniał ruch samochodowy. Niestety sporo podkrakowskich buraków, którym się wydaje, że jak się spieszą to mogą jechać jak im się podoba.
Po pracy pojechałem jeszcze z kumplem z liceum zaliczyć "Grań Kolnej" czyli tor kajakowy, a potem na piwko. Miałem jeszcze zamiar wracać do Lipnika, ale z jednego piwka zrobiły się 3 i pora była dosyć późna więc pojechałem do domu.




  • DST 110.72km
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy z Lipnika

Poniedziałek, 28 lipca 2014 · dodano: 29.07.2014 | Komentarze 0

Ostatnio w domu jest tak gorąco, że doszedłem do wniosku, że przeprowadzę się na działkę. Spowodowało to oczywiście lekkie wydłużenie trasy. Teraz mam ok 50km i 500m przewyższenia. Jeżdżę przez Glichów i 964 aż do Rożnawy, potem w lewo i przez Swoszowice, następnie Kąpielową i na drugą stronę Zakopianki w Forteczną, a potem już normalnie. Dziś miałem trochę problemów z pobudką i wyjechałem dopiero o 8 więc w Krakowie zdążyło się zrobić gorąco. Więcej się zgrzałem jadąc powoli po Krakowie niż zasuwając po górkach na 964. Na Błoniach minąłem się z Waxmundem. W drodze powrotnej szybka wizyta w domu potem na Cegielniane i dopiero o 20 wyjazd spowrotem do Lipnika. Rano zapomniałem przyczepić podstawową lampę przednią i musiałem jechać z małą pozycyjną. Na szczęście asfalt jest super jakości a ostatnie kilometry są pod górkę więc jakoś dojechałem.


Kategoria >100


  • DST 215.68km
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Oddać sweter

Niedziela, 27 lipca 2014 · dodano: 28.07.2014 | Komentarze 2

Od dawna czyli od roku miałem to zrobić. Rok temu w drodze powrotnej z brevetu600 Maciek zostawił sweter u mnie w samochodzie. Od tego czasu ciągle nie mogłem się zebrać żeby pojechać do Starego Sącza żeby go oddać, a jak już byłem w okolicy to ciągle zapominałem tego cholernego swetra. Wyjazd o 7 przy temperaturze ok 19stC. Pojechałem z Lipnika przez Wiśniową, Wierzbanową, Skrzydlną, Dobrą, Tymbark, Limanową, Ostrą przełęcz, Łukowice i do Starego Sącza. Chwilę posiedzieliśmy i gadaliśmy u Maćka w ogrodzie. Potem razem pojechaliśmy przez Zabrzeż, Ochotnice, przełęcz Knurowską do Knurowa. Plan był taki żeby wracać przez Krościenko, ale jak dojechaliśmy do skrzyżowania z drogą wojewódzką 696 i nie mogliśmy na nią wjechać przez kilka minut to stwierdziliśmy, że wracamy tą samą drogą co przyjechaliśmy. W Ochotnicy zrobiliśmy pit-stop pod spożywczakiem (straszna lipa - nie mieli piwa bo obok jest szkoła). W drodze powrotnej w Zabrzeży skręciliśmy do Kamienicy. Potem w rynku w prawo W Zalesiu pod kościołem rozstajemy się, ja skręcam w lewo do Słopnic przy sympatycznym znaku ostrzegającym o 15% podjeździe. W rzeczywistości jest tylko 13%. Potem aż do dk28 cały czas w dół. Potem przez Tymbark, Dobrą, Skrzydlną, Wierzbanową. W Wiśniowej z jakiegoś powodu (najpewniej lenistwa) decyduję się jechać przez Glichów trasą bardziej płaską. Po drodze spotykam Radzika jak zapiernicza w przeciwnym kierunku. Chwilę gadamy. Pozostałe 7km jadę już bardzo spokojnie.


Kategoria >100, >200


  • DST 113.59km
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto i do Lipnika

Sobota, 26 lipca 2014 · dodano: 28.07.2014 | Komentarze 0

Rano załatwiałem kilka spraw w mieście, a potem pojechałem do rodziców do Lipnika.


Kategoria >100


  • DST 17.89km
  • Sprzęt Focus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy

Środa, 23 lipca 2014 · dodano: 28.07.2014 | Komentarze 0

W drodze powrotnej zdołałem dojechać tylko do Ando. Potem rozpętała się taka burza że odechciało mi się jechać. Dzień wcześniej umyłem rower i nie miałem ochoty znowu go czyścić. Na szczęście ojciec akurat jechał samochodem z miasta to mnie zgarnął po drodze.